Czterej Apostołowie tak zatytułowany jest dyptyk namalowany w 1526 roku przez niemieckiego artystę Albrechta Dürera. Dzieło obecnie znajduje się w zbiorach Starej Pinakoteki w Monachium.
Sam artysta ofiarował obydwa obrazy swemu rodzinnemu miastu – Norymberdze - w 1526, w rok po ogłoszeniu przez władze miasta luteranizmu jako oficjalnej religii miejskiej. Obrazy zamiast w kościele (co mogłoby sugerować ich treść) zawisły w ratuszu miejskim.
Obydwa panele stanowią samodzielny dyptyk, bezsprzecznie zainspirowany doktryną protestancką. Oprócz czterech nadnaturalnej wielkości postaci apostołów (nazwa dzieła jest myląca; na obrazie pojawia się bowiem Ewangelista Marek, który nie był apostołem Chrystusa), widzimy przede wszystkim cztery temperamenty, z których każdy uosabia inne nastawienie do religii.
Na lewym skrzydle, Jan czyta Pismo Święte (ulubionej Ewangelii reformatora Marcina Lutra). Piotr, symbol Kościoła Rzymskiego i papiestwa, stoi w cieniu Jana, trzymając swój tradycyjny atrybut – klucze do bram niebios. Jan jest żywiołowy (młodość, czerwona szata i rude włosy), Piotr – flegmatyczny (starość, zatroskana mina i wzrok skierowany ku ziemi). Podobnie, na prawym skrzydle, Paweł (starszy, powściągliwy i introspektywny) uosabia melancholię, natomiast Marek (młody, obdarzony przeszywającym spojrzeniem) reprezentuje temperament choleryczny. Podobnie jak Marek, Paweł również nie należał do pierwotnej grupy Dwunastu; później jednak przyjęło się uważać go za apostoła (posiada tytuł apostoł narodów).
Długi cytat umieszczony na dole dyptyku pochodzi z luterańskiego przekładu czterech kojarzonych z namalowanymi postaciami tekstów. Dürer wydaje się odrzucać nie tylko hierarchię Kościoła Rzymskiego, lecz również tezy niektórych bardziej bezkompromisowych protestantów. Jako humanista starał się nakłaniać ludzi do korzystania ze zdrowego rozsądku. Jego wprowadzenie do słów czterech apostołów i ewangelistów tłumaczy się następująco: W tych pełnych zamętu czasach książęta docześni winni wystrzegać się poczytywania ludzkich pokus za Słowo Boże. Pan nasz Bóg nie ścierpi przeinaczania Swego Słowa. Baczcie zatem na tych czterech wybitnych ludzi: Piotra, Jana, Pawła i Marka. Mądre słowa!!!
Nie wiem czy dobrze zrozumiałam fragment o ulubionej ewangelii Marcina Lutra; najbardziej lubił Ewangelię Świętego Jana, tak? Mocne słowa na końcu. Bardzo aktualne.
OdpowiedzUsuńA Ty, jaki masz temperament?
Luter lubił Ewangelię Jana
OdpowiedzUsuń